Liczą się języki obce

Współczesny świat wymaga od ludzi, aby umieli się efektywnie porozumiewać między sobą bez względu na granice geograficzne i różnice kulturowe. Podstawowym narzędziem kontaktu jest oczywiście język – zarówno mówiony, jak i pisany.

Bardzo wiele firm utrzymuje stałe relacje z zagranicznymi partnerami, więc kompetencje w tej materii są ważne. Uzyskać je można na różne sposoby i żaden z nich nie jest lepszy od drugiego.

Absolwenci studiów ekonomicznych lub inżynierskich mogą swoje językowe umiejętności doskonalić na kursach. Ich poziom jest coraz wyższy, a zajęcia prowadzone przez native speakerów diametralnie poprawiają skuteczność nauczania.

Również podczas studiów w ramach zajęć obowiązkowych realizowane są lektoraty, jednak studenci, a także eksperci zgodnie twierdzą, że uczelnia nie jest dobrym miejscem na realne zapoznanie się z językiem.

W natłoku innych ćwiczeń oraz wykładów lekcje języka schodzą na dalszy plan i nie są traktowane zbyt poważnie. Są co najwyżej sposobem na to, aby odkurzyć nieco zapomniane treści. Pełnię wiedzy w tej materii pozyskują oczywiście absolwenci filologii, choć z szansami na pracę bywa wśród nich różnie.

Pojawia się jednak pewna nowa tendencja, mianowicie sięganie do tych języków, które są rzadkie i niezbyt popularne. Upatruje się w nich wartościowej niszy, w którą można się wbić i obsługiwać klientów zainteresowanych tłumaczeniami umów, korespondencji biznesowej oraz innych treści.

kompetencje menadżerskie

Zostaw komentarz